niedziela, 15 lipca 2012

Pazurki Ani

Hej!

     Dziś wpadła do mnie na hybrydę Ania. Pazury były w opłakanym stanie! Każdy innej długości, połamane, po rozdwajane, no aż szkoda pisać... Niestety zmuszona byłam skrócić je do tej długości :(
   





    Jak już wspomniałam, jest to lakier hybrydowy. W Ani przypadku zwykły lakier nie trzymał by się dłużej niż jeden dzień bez odpryskiwania i nowego łamania paznokci... Ale za to uważam ze efekt końcowy nie jest taki zły. :) Po dodaniu kilku cekinów Swarovskiego w rogu ostatnich trzech paluszków, pazurki wyglądają świeżo i dziewczęco. 

     A to są moje pazurki, które robiłam razem z Karoliną. Oczywiście jako że moja obsesja neonami nadal trwa, musiałam i na paznokciach wypróbować neony :D Więc kupiłam różowy neonowy hybrydowy lakier. Jestem zachwycona trwałością i jakością tych lakierów! 


Niestety zdjęcie nie pokazuje intensywności koloru... 



3 komentarze:

  1. zarówno te pierwsze jak i neonowe paznokcie baardzo mi się podobają. Ja nie zdecydowałam się jeszcze na metodę hybrydową, bo troszeczkę boję się uszkodzeń paznokci podczas zmywania ale może kiedyś..
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń